Prace renowatorskie Drugie (albo i trzecie) życie przedmiotów |
leszczyna pisze: Ja ta bym okleina zerwała i machnęła kolorek, cosik ostatnio mnie wzięło na malowanie Pati to tak troszku po Twoich wyczynach malarskich mnie naszło O tym już nawet nie wspominałam, żeby nie wyjść na fanatyczkę przemalowywania wszystkiego Właśnie biorę na warsztat dwie szafy i bardzo mocno sobie przypominam, że one mają być naturalne, a nie malowane i...bardzo mocno mam nadzieję, że pod lakierem/politurą będzie taka masakra, że 'niestety' trzeba będzie malować |