Rozmowy przy kawie (34) |
Dojechaliśmy przed drugą, ale jesteśmy w mieszkaniu Mamy w Pińczowie, wieczorem dojedzie siostra i jutro rano mamy notariusza. Potem jakiś obiad z siostrą i dopiero wtedy wyruszamy do Krakowa. Basiu - dzięki za zaproszenie i namiary, bardzo bym chciała, ale to wszystko zależy, o której wyruszymy w niedzielę z Krakowa w drogę powrotną (mam nadzieję, że po śniadaniu). Będziemy w kontakcie! |