Rozmowy przy kawie (34) |
U mnie + 20, piękne słonko i kwitną wszystkie kwiaty. Nie, nie najadłam się chleba ze sporyszem ani nie pomyliłam koniaku z herbatą. Ja to wszystko wiem, ale gdy dostaję sms-a , który brzmi jak: ... gdyby nie ty, nie wiem jak teraz bym żył, gdzie chodził , z kim spał, może bym był, może nie, gdyby nie ty... " to świat jest inny. Szczyt zdobyty, jeszcze tylko w poniedziałek odebranie nominacji i kolejny do zdobycia w marcu. Wici rozesłałam. Ojciec dziecka dumny i wzruszony. Muszę mu zaszyć kieszenie, bo lubi wtedy uszczuplać " majątek ". A już uszczuplił przed. Do szczęścia potrzeba mi , aby córka moja, dziecię - kwiat dała znak. Muszę dziś uważać, żebym " se czegoś nie zrobiła " z tej radości. Dobrze, że Zuzia wróciła cała i zdrowa. Dobrego dnia. |