Rozmowy przy kawie (34) |
Dzień dobry Wpadłam na południową kawkę. Tak się stresuję tą jutrzejszą wizytą, że biegam od rana jak najęta i pucuję każdy kącik. W życiu nie miałam tak czysto w domu Do tego wreszcie popełniłam pierniczki, to jest póki co schładza mi się ciasto w lodówce. Wieczorem będę piec z Małym . Kupiłam nowe foremki są mikroskopijne , ale cudne. Jak będą gotowe to się pochwalę Stawiam kawkę i lecę zobaczyć do ogrodu. Postawiliśmy blokadę na dziki i jest kilka dni spokoju . Do tej pory buszowała wataha 15 sztuk. Dobrze , że rozryły tylko z tyłu, bo chyba bym się popłakała. |