Byłam po zakupy i specjalnie dla Was zrobiłam fotki, ale uwaga ducha świąt Wy tu nie ujrzycie no chyba, że może inny wyłoni się spod tej mgły dzisiejszej, a foteczki jeszcze gorące, matko jedyna ludzi to tu nie ma czy co http://www.fotosik.pl/zdjecie/2afd823751942614



No i gdzie tutaj ten duch świąt? no chyba że na głównym placu trochę go jest
 i gdyby nie to, że lodówka ma tylko światełko to bym dzisiaj wcale nie wychodziła, a przy okazji kupiłam sobie na ten tydzień porcje włóczki, żeby nie umrzeć z nudów

No a teraz kawusia, pięta w dupkę, radyjko cichutko niech sobie gra, świeczuszkę sobie zapalę i nie mam mnie i w ten cudowny sposób dotrwam do końca pobytu w sanatorium  |