Rozmowy przy kawie (33) |
Ja już zrezygnowałam z legowisk. Kupuję 2 najtańsze kołdry , czasem po 15 zł, składam na pół, mam poszyte poszewki z przechodzonej pościeli. Piorę w pralce do brudnych rzeczy. Zawsze w ciągu dnia łatwo rozwiesić do wywietrzenia, łatwo wytrzepać. Nie potykamy się o leże, bo można zrolować i schowac w kanciapie. Stara piesowa ma zaciszny zakątek zrobiony z boków od kanapy i tam ma pościel. Śpi " na wysokościach " i lubi patrzeć z góry na kotłowaninę innych bez obawy, że w ferworze ją nadepną. |