Rozmowy przy kawie (33) |
Oj Ewo, obawiam się, że kocie perfumy ciężko usunąć. Do mojej kotki przychodziła kawalerka i miałam obsikane drzwi wejściowe i tarasowe. Smród był niemożebny i szorowałam płynami, stosowałam dezodoranty, a zapaszek był nadal wyczuwalny. Pewnie psy straszyłyby wielbicieli, ale jak to wiejskie, gospodarcze psy , śpią w domu na pierzynkach. I myślę, że żaden szanujący się pies , nie położy się na takim łożu. Nawet jeśli my już nie czujemy to dla psa zapach nadal jest. Piękny ogród o każdej porze roku. |