Hej, Ludzie! Melduję, że żyję, ale jestem zagilona, jak Pat to nazwała. Stawiam opór rosołem, paracetamolem i pseudoefedryną z triprolidyną Pod wzgledem smaku też wypada w tej kolejności, rosół wporzo, paracetamol ujdzie, ale to ostatnie, jak mi się do jęzora niefortunnie przykleiło, to przez resztę dnia czułam sie, jakbym piołun bez zagrychy popijała