Rozmowy przy kawie (33) |
paputowy_dom pisze: Drugie Bry Jakoś miałam połączenie z WAMI bo i mnie temat gó..a nie opuszczał. Kocica wieziona na sterylkę zrobiła na początku drogi pierwsze i drugie danie. Wet mnie wywalił z gabinetu na dwór i tam kazał czyścić kontener, troskliwy jednak był bo zapytał "A pani tak w krótkim rękawku na dwór?" Sprawy miałam na mieście i kurtki prawieczystej było mi szkoda. Na powrocie kocica siedziała w zasikanym pampersie, zapach rzyg...win tylko subtelnie się zaznaczał. Sorki ale natchnęłyście mnie pięknymi postami Justyś, dziękuje Ci za to, co robisz dla zwierzaków! Chwała Paputkowi! Wszystkim innym, którzy czynią to samo lub podobnie, również w tym miejscu dziękuję! Chwała! No, ktoś musi to czasem powiedzieć głośno. |