Rozmowy przy kawie (33) |
Kochanków nie posiadam z wiadomych względów. Mąż w końcu musiał zauważyć, że zasadniczo różnimy się estetyką. Jako maniaczka perfum wszelakich dostaję " w łapę " na upragniony flakonik. W ubiegłym roku dostałam na Black Cashmere i mam je do tej pory. No ale one tylko na zimę. Dzieci kupują mi to, na co mi szkoda pieniędzy. Wnuczek robi prezent własnoręczny. Przeważnie taki, którym będzie bawił się sam. Ja daję prezenty drobne i symboliczne, jako wyznawca całorocznego dawania prezentów bez okazji. |