Rozmowy przy kawie (33) |
Ale mam zrobić szablon klapy czy wycięcia w kibelku. Klapy? Zuziu . To kozodój. Cały dzień siedzi schowany w pracy a wieczorem przypina się do cyca i doi. Ja zapytana nagle o te numerki , grzebię w torbie, wyjmuję telefon, szukam w notatkach. On w banku, biorąc rachunek, szczyla tymi numerami jak jakiś automat. |