Rozmowy przy kawie (33)
Hej!
Byłam dziś w mieście dawniej wojewódzkim i kupiłam sobie coś wspaniałego: 4 worki ziemi - 2x80 litrów i 2x50 litrów, czyli ogółem 260 litrów i czuję się uszczęśliwiona. Zaraz zasiadam do różanej tabelki i zrobię sobie wykaz róż do zakopczykowania, bo właśnie na ten cel ziemia będzie użyta.
Wyniuchałam też w markecie doniczkę laurowych drzewek przecenioną na 2,99, więc dorzuciłam do wózka.

Zuziu - co do anielskości towarzysza życia, to świetnie Cię rozumiem, zgadnij dlaczego wesoły
Mój anioł całe życie trwa zawieszony z lekka pomiędzy niebem a ziemią, a ja ogarniam nasz byt doczesny we wszelkich aspektach. No ale skoro ze mną wytrzymuje już 38 lat to przecież z całą pewnością MUSI być anioł.
Anioł wysprzątał w tym miesiącu dużą szopkę środkową, która co prawda miała już wcześniej przeznaczenie ogrodniczo-pszczelarskie, ale tylko teoretycznie. Bo cóż z tego, że ogrodowe zabawki miałam porządnie poukładane na półkach, skoro nijak się do nich nie mogłam przedostać. Więc wiesz, aniołowie postrzegają porządek całkiem inaczej.


  PRZEJDŹ NA FORUM