mariaewa pisze:
Tylko wszystko mi się lepi do rąk a i wycinanie małych elementów skutkuje janiołkami bez głów i sarenkami bez nóg. Trochę makabreska .
Mogłabym taką dostać?! Ja lubię makabryczne poczucie humoru i mogłabym od razu wykorzystać do straszenia dzieci Tymczasem idę zezłomować moje pierwsze próby kartkowe, bo po Twoich opisach czuję, że moje się nie nadają do niczego No chyba, że będą robić komiksy jak Florce na kartkach wkładanych do drugiego śniadania do szkoły - dziecko szczere do bólu stwierdziło raz, że rysuję tak fatalnie, że ono nie wie, co rysunek przedstawia, zatem teraz dostaje karteczkę, na niej narysowane coś, co uważam za misia i podpisane wołami "to jest miś" |