Kolejny rok - kolejne próby |
Basiu własnie tego chciałam uniknąć ponieważ wtedy wczesniej zamierają i mocny wiatr wiosną roznosi je po całej działce , a teraz mam chochoły więc i przy ścinaniu mniej roboty- jedna osoba złapie chochoł , druga odetnie i wszystko będzie w kupie Elu jeśli masz na myśli te małe to bałabym się je użyć do miskantów. Mam takie i gdy zmieniam ostrza to widzę w środku plastikowe zębatki -- nie sadzę żeby wytrzymały cięcie miskantów.-używam je do trawy, azali i lekkiego podcięcia żywotników . Na FO dziewczyny używają piły spalinowej |