Rozmowy przy kawie (32) |
Jest -6. Rododendron wygląda jak polany wrzątkiem, tak się pozwijał. Robić już kopczyki ? Niby mówią, żeby czekać na ustabilizowane minusy. Jutro podsypię budleje, jeszcze zielone i ze szczątkowymi kwiatami. Co jeszcze prócz róż ? W pierwszym roku działalności zasypałam wszystko. Ochraniacie miejsca szczepienia wierzb, brzóz czy jarzębin ? Pierwsze mrozy przypominają mi zły czas mieszkania w kamienicy, z parkingiem w podwórzu. Poranne rymmmmm, rymmmm, oznaczało, że lymuzyny nie odpalają. Ci cwani, jeżdżący do pracy na 6 rano piłowali już od czwartej, a potem zostawiali na pyrkocie. Może dobrze, że kupił nowy . Przynajmniej nie będzie rzęził. Śpijcie dobrze i śnijcie o ciepłym, kolorowym lecie. |