Zlot "Kompostu" 2017 :) |
Syringa pisze: Pat, ja w ogóle nie uwzględniłam powyżej Twoich dzieci jako dzieci, a jako uczestników zlotu, bo spodziewam sie z Flo przedyskutować aspekty nowoczesnej teatrologii i dobrodziejstwa hippiki dla poezji lingwistycznej, a z Sarą medytacyjne znaczenie tzw. "ślubów milczenia" w kulturach Wschodu i Zachodu Bea, toż wiem, żadne z kompostowych dzieci nie jest problemowe, a jeśli jest to mają ogarniętych rodziców, którzy się tym zajmą (piszę samochwalczo także o sobie , poza tym dzieciom zwykle wcale nie przeszkadza to, co ich rodzice twierdzą, że przeszkadza, z tego względu największym zagrożeniem są tak naprawdę obcy rodzice, za których ogarnięcie ręczyć nie możemy |