Rozmowy przy kawie (32) |
mariaewa pisze: Jest stary dowcip o Mietku, który znał wszystkich. Czyżby Kredka pobiła w popularności owego Mietka ? No jak mamy takie " plecy " w stolycy, to nikt nas nie ruszy. Jakiś honorowy patron tego zgromadzenia ? Zagrożono mi, że jedzie 30 rogali świętomarcińskich (o ile kurier nie sfagocytuje po drodze). Czyli wypada 6 na łebka a raczej na zadek. Przyjażń jest przereklamowana. Podać adres? Ja dzielnie kibicując dietującym dziewczynom, wysyłam pokrzepiające komentarz pogryzając czekoladę, więc u mnie by się nie zmarnowały Ha, w trakcie mierzenia doznałam iluminacji - nie tylko zrewolucjonizowałam plany pokoi, ale i otworzyłam sobie nowy front robót, skoro regipsy i takie tam na razie leżą odłogiem, to się biorę za meble do dziewczynek, bo wychodzi, że mam ładnych parę sztuk do renowacji/przerobienia - mam więc co robić i depresja z braku prac fizycznych mi nie grozi |