Rozmowy przy kawie (32) |
Kiedy wypychałam rano trzy leniwe, owłosione zady , poczułam w powietrzu zapach śniegu. Pada. Drobny, pomieszany z deszczem ale jest. ![]() Misiu, rób jadłospis. Nie trzeba wtedy codziennie kombinować. Ja mam dziś poniedziałkową, nieśmiertelną pomidorową, placuszki z jabłkami a na kolację zapiekankę z ziemniaków, łososia i brokułów w ramach prób z nowym piekarnikiem. Czyli być może kolację sobie darujemy. Tak dla zdrowia. ![]() |