Rozmowy przy kawie (32) |
mariaewa pisze: Zuziu, pytanie z dziedziny motoryzacji. Czy Jesteście zadowoleni z samochodu ? Bo jutro mamy sfinalizować zakup, L zaparł się jak muł czterema kopytami. Ja uważam , że taki samochód nie jest nam potrzebny ale co ja tam wiem. ![]() Czyżby dopadł go wiadomy syndrom ? ![]() Cóż, zdecydowanie Ojca mego dopadł ten właśnie syndrom ![]() Matko, czy to ma być dodatkowy samochód czy jedyny. Bo, jeśli w domu jest inny samochód, a terenówka ma być męskim kaprysem używanym od czasu do czasu, to OK, jak Was stać, to dobrej zabawy. Jeśli ma to być jedyny samochód, który ma codziennie służyć do jeżdzenia do pracy, po zakupy, po dziecko do szkoły itp. - to jest to raczej absurdalny pomysł. O ile w życiu W. taki samochód jest oczywisty, to w życiu Ojca bedzie chyba tylko "wyglądał" ![]() Może Ojciec pragnie z głębi serca..? Wtedy logika zachowań ulega zamgleniu. Matko, pytałaś, dlaczego tego chce? Głośno sie pewnie nie przyzna, ale może na własny użytek rozważy, dlaczego mu zależy i to da mu do myślenia. Dokąd Ojciec zamierza jeździć tą terenówą? On naprawdę lubi cross? Czy po prostu chce wyglądać na twardziela w dużym mocnym samochodzie? ![]() Tak sobie myśle, ciut na podstawie pewnych obserwacji ![]() ![]() ![]() ![]() Matko, może jemu trzeba po prostu powiedzieć coś w rodzaju: "Ojej, ależ ty jesteś fantastyczny! I taki męski!!" Może to zaspokoi część potrzeb związanych z terenówką..? ![]() No, dobra, jeśli Ojciec to czyta, to niech bierze pod uwagę, że mnie z natury rzeczy niesie fantazja literacka i nie musi brać tego dosłownie ![]() |