Rozmowy przy kawie (32) |
Aniu ![]() ![]() Justysia ![]() Mesiu ![]() Ja w sumie Twoją miejscowość tylko bokiem musnęłam, ale doskonale pamiętam jakiś malowniczy wiadukt czy most, krętą drogę w lesie, a potem 10 minut stania na rozdrożu, bo beznadziejnie oznaczone i nie miałam pojęcia jak dalej jechać. W końcu zatrzymałam kogoś z tambylczą rejestracją i pokazał mi drogę. Bardzo żałuję, że Cię nie odwiedziłam, ale strasznie mnie kusiły wydmy w Łebie i wyjechałam wcześniej. Nie miałam pojęcia, że planowana jest tego dnia jeszcze wizyta u Ciebie. Nie wiem czemu, być może były wcześniej rozmowy na ten temat, ale widocznie mnie przy nich nie było. |