Rozmowy przy kawie (32) |
boryna pisze: A koty nic? Nie kombinują? Trzy pierwsze dni niektóre wykazywały za duże zainteresowanie, jeden się obraził i nie chciał wchodzić do domu, a teraz są spokojne i tylko czasami któryś wskoczy do góry żeby posiedzieć blisko klatki i popatrzeć. Tragedii nie ma na szczęście. |