Rozmowy przy kawie (32) |
Pat, no własnie też tak uważam. Do obiegu rodzinnego wszedł oczywiście tekst dziadka Stasia, ktory jako rasowy Asperger doprowadzał czesto babcię Wandę do furii. Wówczas chwytała jakiś najbliżej leżący przedmiot i wykonywała zamach w kierunku małżonka. Małżonek zawsze na to z godnością odpowiadał: "Babo! Nie podnoś ręki na chłopa, bo ci ta ręka uschnie!" No, chyba wyjdę poodychać listopadowymi miazmatami. |