Rozmowy przy kawie (32)
Uff udało się posprzątać ganek i troszkę podwórko, pomocna dłoń była. Ja tylko na chwilkę byłam porządziłam ,przytargałam pelargonie na okno i może uda się na wiosnę zrobić szczepki.
Na cmentarze wybiorę się jak wydobrzeję , w mojej miejcowości syn zrobił porządki a w Lublinie siostra u rodziców i dziadków z rodzinką.
Przyniosłam z ogródka chryzantemki dwa dni temu w pączkach, już rozwinęły się . Zawsze kupowałam złociste i miałam w wazonie .


Aniu mniam dyniowe rogaliki nigdy nie piekłam.aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM