Rozmowy przy kawie (32)
    survivor26 pisze:

    ... ale może w końcu w środę ogarnę ogród, żeby nie zostać na zimę niechlubnym liderem w konkurencji "największy bajzel w ogrodzie"wesoły


Spoko!
Tę konkurencję na spokojnie ja wygram lol
W końcu trzeba być w czymś najlepszymcool

Marchew,pietruszka,pory,selery jeszcze u mnie rosną. Agrotkanina,którą mam wysłane dróżki w ogródku warzywnym jeszcze tam zalegazawstydzony
Miałam ambitne plany na rabatę kwiatową przed domem,ale spaliły na panewce z braku czasu.Trudno spełniać się jako pracownik etatowy,półrolnik,matka,żona,kochanka i ogrodniczka. Coś z tych wymienionych musi kwiczeć albo tą kwiczącą ja będę zakręcony



Chciałabym powrócić do takich widoków wiosną i koniecznie mieć queen of night, bo uwielbiam go!
Niestety skutecznie przegrywam z teściową, która ma swoje wizje i wykopuje i wkopuje co jej do głowy przyjdzie. Na tej rabacie jest normalnie burdel bez kółek i totalny "beztołk".
Skalniak,który lata temu zrobiłyśmy obie z teściową został rozwalony zeszłej jesieni przez wkopywanie światłowodu i w ten sposób ne mam ani skalniaka,ani dobrego internetu. Cieszę się tym,że mam kwitnącą w donicy lawendę.Ciekawe jak długo jeszcze utrzyma się, bo na chwilę obecną nawet kwitnie.

Mam tę palmę pierwszeństwa czy nie ? pan zielonylol


  PRZEJDŹ NA FORUM