Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II |
Pat Kredka jakoś się nie może zdecydować. Przednia połowa puchata, tylna połowa w stanie opłakanym - futro wyłazi pękami. Sikorki z rozpędu dokarmiałam całe lato, to się odpasły ![]() Przyschnięte kwiaty też czasem fajnie wyglądają. Misiu Kredka nie posiada odruchu agresji, chyba że ktoś jej solidnie doskwiera, ale wttedy ostrzegawczo warknie tylko. No własnie obejrzałam sobie zdjęcie z końca października ubiegłego roku i wówczas zawilce już były zwarzone przymrozkiem. |