Rozmowy przy kawie (32)
Margolciu, mówione przez lata " schodzę do podziemia " jako określenie gotowania, prania i prasowania piętro niżej zaowocowało. diabeł
To jest tzw. przyziemie , pomieszczenia w domu na parterze, bo głowne są na wysokim parterze.
Czujniki zamontowane w kuchni i kotłowni. W kuchni jest oczywiście lodówka, piekarniki, więc zdaję sobie sprawę z możliwości np. zwarcia, iskrzenia.
Panowie od ubezpieczenia domu bardziej dbają o moje bezpieczeństwo niż chciałabym.
Skrupulatnie żądają dokumentacji przeglądu wszystkiego , co możliwe, kominy, piorunochron, piec, wentylacja , dach.
Autuję temat kuchenki.
Widzę , że córka moja ma jakis kryzys.pan zielony
Za dużo , za mało, zbyt często, zbyt rzadko, za ciepło, za zimno ?
Czytam, że grad prawie wszędzie.
Ja już tylko kocyk, kupiona dzisiaj 4 część ulubionej powieści, reszta świata też zaopatrzyła się w czytadła
i leżymy jak w rodzinnej czytelni.
Spokojnej nocy według nowego czasu i leniwego poranka.


  PRZEJDŹ NA FORUM