Rozmowy przy kawie (32)
Dotarłam na nocną zmianębardzo szczęśliwy, po zjeździe czarownic (znaczy psiapsiółek jeszcze licealnych).
Potrzebne mi były takie babskie pogadanki.
Stawiam herbatkę czuwającym, a kołderką okrywam tych, co na drugi boczek...
Wieje, leje, istna kraina dreszczowców...



  PRZEJDŹ NA FORUM