Rozmowy przy kawie (32)
Aniu, a ja w ogóle nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak pistolet do malowania zawstydzony Ale tak na logikę, jak masz dużo zakamarków i trudnych powierzchni to nie byłby lepszy zwykły pędzel?

Widzę, że wszyscy zapadli w sen zimowy i trudno się dziwić, jeśli macie taką samą pogodę jak tutaj - po południu zerwał się wiatr, zaczęło padać i zrobiło się mrocznie i demonicznie taki dziwny Całe szczęście siedząc w cieplutki domu, łatwiej to znieść, dzieci się zajęły organizacją pikniku pod wiszącą narzutą w okolicach łóżka, aja usiłuję w końcu popracować...

Justynko, jak to Ci ząb wypadł? To mleczny chyba, zważywszy na młodość?wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM