Rozmowy przy kawie (32) |
Pat,ta szkoła wychowuje szkołoholików. Ten, który będzie miał pretensje o kasztany , jest niewinny. Ten, który nic nie powie - winien. L w ramach starczego zdziecinnienia robi mi różne numery. Zemściłam się raz, przestawiając w zimie porę budzenia na 3 rano. Wstał, wyszykował się do pracy, w drodze usłyszał " minęła godzina trzecia czterdzieści pięć ". W pracy wywołał popłoch. |