Syringa pisze: No, nie ma sensu udawać, że nie mamy
Oj macie, wczoraj do lasu pojechaliśmy głównie po to, żeby z jedynego wzgorza w okolicy, z którego widać góry na nie popatrzyć, po czym jak żeśmy w błocie po kolana, z runem leśnym we wlosach i ogólną żądzą mordu się wdrapali...to się okazało, żeśmy wyszli na wzgórze wcześniej z widokiem na inne wzgórze To sobie choć u Ciebie popatrzę na razie, nie tracąc nadziei, że jednak jeszcze w Twoje okolice się wybiorę A Czarny Kapturek grzybów nie znalazł ze względu na ich brak czy własną słabą umiejętność wyszukiwania? |