Nie za bardzo jest co pokazywać, ale wrzucę parę jesiennych odsłon z życia flory i fauny: Oto widoczek zza okna, niestety zdjęcie musiałam robić przez firankę, żeby nie spłoszyć gości
 Ciężkie jest życie kota jesienią - trzeba podgrzewać kaloryfery, żeby nie ostygły
 Takie ładne kotki znajduje się w lesie (no wtedy to nie były takie ładne) 
 A takie pod sklepem mięsnym 
 Pieski natomiast bierze się z restauracji
 Ekipa techniczna sprawdza, czy na rabacie nie kiełkują chwasty lub ślimaki nie składają jajek
 i roślinki jesienią




Misiu - przepraszam, że nie odpowiedziałam, ale sama do siebie nie zaglądałam dawno. Wstyd. Ziemię mam kwaśną, dość tłustą i ciężką, sporo gliny. |