Rozmowy przy kawie (32)
Dzień dobry ! o rany co za dzień , latam między jednym a drugim łóżkiem, to że ja też jestem zadżumiona to się nie liczy. Chłop chory to wszyscy na paluszkach. A ja muszę być na baczność.
A jeszcze muszę pilnować i zdawać relację jak zachowuje się rosnąca fasolka na gazie w słoiczku he, he ale to nawet sprawia mi przyjemność, była wnusia i zapomniała zabrać swoją fasolkę a sprawozdanie w szkole musi być.
A gotowanie , pranie też do mnie należy , najchętniej to bym dobrej nalewki łyknęła ale nie można antybiotyk biorę.
A za oknem róża Pomponella nadal kwitnie i słoneczniki też przynajmniej mam na czym oko zawiesić.
Fotosik zbuntował się i nie mogę dogadać się z nim bo zapomniałam hasła. Ot zapisałam sobie ale gdzie ?
tam gdzie powinno być nima .
Dziś czytając wiek Zuzy dotarło do mnie jaka to ja jestem już wiekowa.
Ale kawy to ja się napiję i już, wkładkę sobie też zrobię oj tam ociupinkę he, he


  PRZEJDŹ NA FORUM