Rozmowy przy kawie (31)
Bogusiu, cudne widoki! I cena za poduszeczkę też niezła, zważywszy, że jest najprostsza z możliwych - ja Ci dawno mówiłam, że powinnaś swoimi uszytkami handlować w Niemczech, a nie u nas.

Wróciłam od terapeuty, wyczerpujące to jest, ale odniosłam bardzo dobre wrażenie, za tydzień ciąg dalszy, a potem diagnoza, ale już widzę, że to moje dziecko ma zaburzeń plecak wielki i raczej terapia sensoryczna będzie koniecznazmieszany Teraz kąpiel brudasów i do wyrka, a potem tylko jutro i weekend, tym radośniejszy, że R. z powodu niemocy tegotygodniowej poprosił o urlop i zostaje w domu tydzień dłużejaniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM