Rozmowy przy kawie (31) |
Witajcie Laseczki U nas słoneczko niekiedy wychodziło. Także nawet w robocie miło mijał czas z otwartymi oczami jak stare "pińć" złoty. Nareszcie w domku. Wy w ogrodach pracujecie a jakoś mam odrzuty Pati a dlaczegóż chcesz hortki w pień wycinać? Mesiu, Basiu nie dziwcie się zaradności Waszych Panów, bo wychodzę z założenia, że wbrew pozorom Oni więcej potrafią niż pokazują. Mój totalnie nieogrodowy był. A teraz jest w stanie mnie niekiedy zadziwić swoimi pomysłami dotyczącymi zewnętrznej części. Przyglądam się niby zwykłym zdjęciom Bogusi. Stwierdzam solennie, że u nas taka ławeczka, w takim miejscu, w nocy dałaby nogę. Niestety. |