Misiu wróciłam z Krakowa zauroczona tym miastem. Za krótko tam byłam, ile rzeczy nie zdążyłam zobaczyć. Kiedyś tam wrócę.


Basiu buziaki za pocieszanie. A do Lublina w przyszłym roku przyjadę na pewno. Już zbieram kasę na ten cel. A zobacz jak pięknie przyjęła się Twoja żurawka.

Bodziszek żałobny od Justynki też pięknie się rozrósł.

Beatko a wiesz mój mąż urodził się w Szczecinie. I krótko tam mieszkał. Może z nim wybiorę się na wycieczkę do Twego miasta.


Janinko witaj jeszcze w mojej działce na sprzedaż. Niedługo zamknę ten wątek i mam nadzieję, że znajdę coś co pozwoli mi bywać na Kompostowniku i pokazywać swoje zdjęcia. A na razie jeszcze kilka z mojego jesiennego ogródka.


|