Beti, smutno. Przyjdzie teraz zmienić sprzęt... Dana, dobrze w Twoim towarzystwie wypić kawkę. Teraz nie musze nękać telefonami. Na giełdę zaraz zerknę. Asiu, dobry czas nastał dla suni. Uściski dla koleżanki i głaski dla jej nowego towarzysza. Janeczko, udanych zakupów. Z taką figurą nie będzie problemu.
Dopijam kawkę i zmykam. Znalazłam (chyba) szansę na wcześniejszy termin rehabilitacji. Wiąże się to z koniecznością dojazdu, ale gra warta świeczki. Zamiast końca marca możliwy grudzień... Umówiłam się na rozmowę. Trzymajcie kciuki.
Gdzie podziała się Misia?
Obiecane.
|