Rozmowy przy kawie (31)
Mesiu, jakby syn był księgowym lub bankowcem też byś się zamartwiała. Matki tak mają o czym doskonale wiesz. Jak to się mówi małe dzieci mały kłopot, duże dzieci duży kłopot i to jest prawda.

Dla niemających słońca wysyłam trochę promyków.


  PRZEJDŹ NA FORUM