Rozmowy przy kawie (31) |
Betino, jasne, że nie jest proste. Najczęściej trudno cokolwiek udowodnić. Nawet wtedy, gdy faktycznie kradzież jest dosłowna, a co dopiero, gdy to tylko "luźne" podkradanie. Mi nie chodzi o to, że zamierzam dochodzić jakichs praw, przeciez forum jest otwarte. Chodzi tylko o elemantarną przyzwoitość autorską, której ci ludzie nie mają. Ktoś kto ma jakiś szacunek do siebie i innych nie bierze cudzych słów i cudzych pomysłów, nawet z otwartego forum i nie podpisuje sie pod nimi swoim nickiem czy nazwiskiem. Tak robia ludzie bez przyzwoitości i bez własnych pomysłów, ale chcący osiągnąć jakiś sukces. To oczywiście na dłuższą metę i tak nic im nie da, bo nie można zbyt długo udawać i jechać na cudzych wysiłkach. Ktos poczyta, dostana za to pare złotych, ale wiadomo, że skoro tak postepuja, to nie będa sie rozwijać i nic ciekawego nigdy nie będą robić. Powiem zarozumiale, że mi tam nie żal paru zdań czy nawet akapitów, które ktos tam sobie przywłaszczy, a niech bierze. Arogancko powiem, że ja mam ten luksus, że moge takie wymyślać kiedy zechcę, a on musi je ukraść np. mi, żeby w ogóle cokolwiek mieć do napisania Mi sie pomysły na słowa nie skończą, ja nie musze sie bać, że jak mi ktoś podkradnie, to mi zabraknie pomysłów Im z pewnością zabraknie, bo skoro kradną cudze, to znaczy, że własnych nie mają W ogóle mi nie chodzi o prawo, tylko o zwyczajna uczciwość. Tego, co ma dla mnie prawdziwe znaczenie autorskie, strzegę pilnie i nikt niepowołany nie jest w stanie tam zajrzeć. A to co wypisuję w internecie to sobie moga brać, jak nie maja swojego, ale nie w tym rzecz, tylko w tym, że po prostu nie powinni tak robić i należało o tym napisać, żeby wszyscy o tym wiedzieli, no i po to, żeby tamci nie czuli sie tacy sprytni i tacy niezauważeni. |