Rozmowy przy kawie (31)
    survivor26 pisze:

    A ja serdecznie nienawidzę tego dawania sobie rady sama! Mam w dupie wymuszoną zaradność, ja nie daję rady sama, jestem niewydolną matką, nie radzę sobie z ogarnianiem wszystkiego, ani dzieci wychować nie umiem, ani domu im poprowadzić, ani nawet tego domu porządnego zapewnić. Jakiś kryzys mnie dopadł, poryczałam się przy dzieciach, co niczego nie rozwiąże, a co najwyżej będą mieć argument, że są poryte genetycznie, bo matka też niestabilna... pozostaje mieć nadzieję, że nas wezmą na leczenie do jednego zakładu diabeł


Ojej. ..

Ale przy dzieciach możesz, chociaż Cię powieszą, przytulą. ..

Bo facet tylko wzruszy ramionami. ..histeryzujesz. ..jakoś to będzie!
Po czym trzepnie drzwiami i pójdzie na cały dzień. .


  PRZEJDŹ NA FORUM