Rozmowy przy kawie (31)
Paputku, ja wytrzymałam 2 lata w jednym biznesie.
Przenoszenie fochów domowych na grunt zawodowy i odwrotnie, brak swobody w kontaktach z innymi facetami , na zasadzie kumpelstwa, żartów, niegrożnych zauroczeń czy sympatii.
Opowiadasz dowcip , wchodzi mąż i zaczynasz zachowywać się inaczej.
Z kolei rozmowy jego z dziewczynami, czasami moim zdaniem nie na miejscu, według ich zażyłości, w porządku.
I brak oddechu, odpoczynku od.
Za mało żle za dużo też niedobrze. Trzeba wypośrodkować.


  PRZEJDŹ NA FORUM