Rozmowy przy kawie (31) |
mariaewa pisze: Pytanie, którego się spodziewałam , padło. Ale o co chodzi z tym poniedziałkiem ? Poprosiłam o poczekanie do wieczora, kiedy nie będę tłumaczyć między gotowaniem żurku i tłuczeniem mięsa . Ale trochę mam zagwozdkę. Wiem, co mam powiedzieć, muszę dobrać słowa. Myślę, że jutro w szkole będzie dyskusja , muszę mu uporządkować pewne terminy, zjawiska. Trudne. Błagam, jak coś wymyślisz, napisz...bo ja od dwóch dni dumam, jak to dziewczynkom powiedzieć, i nie chodzi o pruderię czy zatajanie, ale jak wyjaśnić 4-latce i 8-latce, czym jest przerywanie ciąży? One dopiero ze sporym oporem wewnętrznym przyjęły wiedzę o tym, jak ciąża powstaje. Ja dumam w kierunku omówienia bardziej prawa do samostanowienia każdego człowieka, ale akurat jutrzejszy protest dotyczy konkretnego fragmentu tego prawa i nie chciałabym zupełnie go pominąć. |