Rozmowy przy kawie (31)
Dzięki ci losie, za to forum. pan zielony
Piszecie o donosach. 30 lat temu zaczęto akcję propagującą samobadanie piersi. Narzucono lekarzom obowiązek badania piersi przy okazji osłuchiwania, mierzenia ciśnienia itp. Potem pielęgniarka uczyła, jak badać poszczególne kwadranty , jak unosić rękę .
Ponieważ było to dość odważne posunięcie, aby uniknąć niepotrzebnych domysłów, zawsze podczas badania przez mężczyznę, obok kręciła się pielęgniarka.
Czasami była tak zajęta, że " kręcić się " nie mogła, wtedy ja ją zastępowałam.
Nie pamiętam dokładnie treści donosu, ale sens był taki.
Przyszedł nowy lekarz i maca wszystkie kobiety po cyckach. Uczestniczy w tym [ tu pomylona procedura z procederem i precedensem ], jego żona, co leczy głupich i myśli , że z nas też zrobi głupie.
My wiemy, że tak nie wolno i się sprzeciwiamy.
Donos odczytano nam w dyrekcji, zaopatrzono w duże plakaty oświatowe , do powieszenia w poczekalni.
Nie byliśmy wyjątkami, takich skarg było więcej. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM