NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród cz II |
Elu, faktycznie dałaś czadu z tymi rozchodnikami . Nie miałam pojęcia ,że jest tyle odmian , dzieliłam je na zielone i bordowe Trzeba mieć sokole oko ,żeby doszukać się różnicy. Ostatnio szukałam sadzonki pełnika , ale sąsiadka działkowa podarowała mi sporą kępkę , bo dowiedziała sie że poszukuję . Poznaję na działkach coraz więcej miłych pań , chętnych do wymiany |