Rozmowy przy kawie (31)
Witam 31.
Słonko prześwituje przez zieloniutki modrzew, sumak w barwie indiańskiego lata, tylko orzech włoski i wierzby nie pozwalają zapomnieć o jesieni.

Pati, czekam na relację z drzwi. A możliwości działania w ogrodzie zazdroszczę. Niewiele mogę. Nawet chodzenie po nierównym terenie dosyć kłopotliwe, o skłonach i przysiadach oraz operowaniu szpadlem nie wspomnę...Może jesień będzie długa i ciepła iw listopadzie czy grudniu nadrobiępan zielony.

Bogusiu, fajne uszytki. Taka mobilizacja niezbędna, bo potem na 'hura' to niewiele by się zdążyło zrobić. Podziwiam. Dzieciaczki będą zachwycone, a kasiorka dobrze spożytkowana.

Zuza, fajne plany kulturalne.

Asiu, miłego dzionka.

To dostawiam kawę w dzbanku, dla tych, którzy się dosiądą albo potrzebują dolewki.


  PRZEJDŹ NA FORUM