Matko! Nawet nie mów! Jak tylko cokolwiek mu jest, to przeżywa, jakby miał zaraz umrzeć Kiedyś czułam sie fatalnie, a on miał katar, miałam ochote go udusić, bo oczywiście oczekiwał, że go będę niańczyć Na szczęście rzadko choruje.
Kurdę, coś zimne to lato w tym roku Byłam w mieście coś załatwić i przy okazji oczywiście z psami na spacerze, było całkiem przyjemnie. Gdy dojechałam do domu i wysiadłam pod bramą, to aż mna zatrzepało, kiedy wyszłam z auta, tak zimno sie zrobiło.
Tak niebo zapłonęło na Izerami o zachodzie:
Też ide oglądać brytyjskie ogrody i tez mi nie przeszkadza, że to powtórka
|