Rozmowy przy kawie (30) |
Syringa pisze: Mam znajomą (właściwie miałam, bo ostatnio bez kontaktów) która będąc w Twoim wieku zrobiła prawo jazdy i kupiła sobie auto. Może zrób to teraz jesienią? A nastepnego lata (oraz jesieni) bedziesz mobilna... przyjedziesz na zlot, na Dolny Śląsk... i w ogóle... Matko, daj czadu zamiast sie zakopywać w liście "życie zaczyna sie po 60-tce" O, właśnie, dokładnie tak, ta pora roku na j. trwa parę miesięcy, to jest parę miesięcy wyjętych z każdego roku życia, szkoda trochę sobie dobrowolnie życie skracać, a jakbyś to prawko zrobiła, to wiesz, na następną jesień zamiast się dołować, przyjechałabyś do nas na D. Śląsk, tu zawsze jest wesoło Zabrałam się za kufer, nie wytrzymałam, a że środek do usuwania starych powłok ma wściekle silny zapach, to na zebraniu będę robić za matkę znarkotyzowaną Chyba było jednak lepiej po prostu malować... A korektę jakby co, chętnie zrobię - to ulubiona część mojego zawodu, kto inny się wysila, żeby stworzyć zborną treść,a ja tylko kreślę, kreślę, kreślę... |