Rozmowy przy kawie (30) |
Matko, pisz! W razie czego, ja Ci zredaguję (chociaż korektę to może lepiej ktoś inny, bo luki w pamięci, także ortograficznej, nadal mam Oczywiście nie chodzi mi o to, że Matko, robisz błędy! Nie o to, tylko o to, że zawsze sa jakies błędy w tekście, to noprmalka). Chcesz wydać, czy tylko dla duszy piszesz? Jakie "stare serca"? Matko, Tyś młoda! Mam znajomą (właściwie miałam, bo ostatnio bez kontaktów) która będąc w Twoim wieku zrobiła prawo jazdy i kupiła sobie auto. Może zrób to teraz jesienią? A nastepnego lata (oraz jesieni) bedziesz mobilna... przyjedziesz na zlot, na Dolny Śląsk... i w ogóle... Matko, daj czadu zamiast sie zakopywać w liście "życie zaczyna sie po 60-tce" Pamietacie film "Dwaj zgryźliwi tetrycy"? Jest tam scena, gdy ojciec po 90-tce mowi do syna: "Synu korzystaj z życia, bo pewnego dnia budzisz sie i uświadaniasz sobie, że nie masz już 81 lat!" Matko, gdzie Tobie do 90-tki..? |