Rozmowy przy kawie (30) |
Ewo, rugosy i caniny zdrowe, piękne , zielone liście, teraz milion czerwonych owoców, serce rośnie. A na te " hrabinie " patrzeć nie mogę. 14 krzaków bidy z nędzą. Oleję, nie mam wyjścia. Zobaczę wiosną. U mnie złota, piękna jesień, słoneczko, a ja mam już syndrom myszy. Zaczynam gromadzić kocyki, świeczuszki, podusie, książeczki, kompakty z szumem morza i śpiewem leśnych ptaszków na zasypianie. Pola zaokienne szro - płowe, drzewa codziennie bardziej wyprane z zieleni.... ![]() |