Lucynko, wzruszająca wycieczka! I mimo upływu czasu i tego, że pewne miejsca już nie istnieją lub istnieją w pokracznej formie, w sumie też optymistyczna - ta zmartwychwstała wioska - fantastyczne miejsce i jak dobrze, że ludzie tam wrócili! U nas jest mnóstwo zapomnianych domów i przysiółków - zawsze jak na nie patrzę, to mi duszę ściska, że kiedyś w nich buzowało życie, ktoś te miejsca kochał, a teraz kamień na kamieniu nie został, więc każde takie miejsce odkopane i przywrócone do zycia cieszy...
Małgoś, odzywaj się częściej co? Brakuje Ciebie bardzo  |