Rozmowy przy kawie (30)
Pat pani doktor to taka zasuszona 70-latka tak na oko wesoły Z jednej strony rozumiem jej argumenty dotyczące: a) wieku i związanych z nim pewnych zmian hormonalnych, które sprzyjają wzrostowi masy
b) kondycji stawów, układu krążenia etc.
Z drugiej strony na moje pytanie, ile powinnam jej zdaniem ważyć, odpowiedziała: jak najmniej. Z czym się absolutnie nie zgadzam, bo też pamiętam jak ważyłam 51kg zaraz po studiach i nawet agent ubezpieczeniowy w dokumentach wpisał mi 55, bo w przypadku polisy na życie miał obiekcje, czy nie padnę wkrótce z niedożywienia.


  PRZEJDŹ NA FORUM